Ponieważ mam nieoparte wrażenie, że czas przecieka mi między palcami :
Dziś:
1. pojechała na działkę i zmierzyłam budynek do rozbiórki
2. napisałam do końca plan rozbiórki
2a. narysowałam budynek w rzutach
3. dowiedziałam się , że nie potrzebuję pozwolenia na rozbiórkę a jedynie muszą zgłosić takową : budynek ma poniżej 8 metrów i odegłość od granicy działki jest większa niż połowa jego wysokości ( ale jestem mądra, co ????? Art. 31 prawa budowlanego :):))
4. przygotowałam umowę użyczenia gruntu przez teściówkę (mąż jutro podjedzie, coby podpisała)
5. przygotowałam jej zgodę na rozbiórkę ( do podpisu)
6. umówiłam się z jednym specem od okien :):) na wtorek - pozdrawiam serdecznie :):)
7. namierzyłam fajnego architekta do adaptacji - tamten jest do dupy i decyzję podjęłam
8. sprawdziłam co musze zrobić, żeby założyć KW na moje mieszkanie pod kredyt
co na jutro ? Ano kilka rzeczy :
9. telefon do spółdzielni w sprawie papierów do KW
10. telefon do notariusza - już nie wiem która to będzie z kolei próba - teraz też jest polecony. Umówię się w tym tygodniu na obgadanie tematu.
11.mail do Pana z Kredyt Banku w sprawie zmiany podejścia do kredytu :):)
12. Umówienie z architektem
13. znalezienie firmy do odwiertu
DZIŚ KONTROLA WODY WYKAZAŁA POZIOM ok. 1,20 od poziomu zero - ZAŁAMKA - dlatego myślę o płyci efundamentowej coraz poważniej...
Ponieważ mam nieoparte wrażenie, że czas przecieka mi między palcami :
Dziś:
1. pojechała na działkę i zmierzyłam budynek do rozbiórki
2. napisałam do końca plan rozbiórki
2a. narysowałam budynek w rzutach
3. dowiedziałam się , że nie potrzebuję pozwolenia na rozbiórkę a jedynie muszą zgłosić takową : budynek ma poniżej 8 metrów i odegłość od granicy działki jest większa niż połowa jego wysokości ( ale jestem mądra, co ????? Art. 31 prawa budowlanego :):))
4. przygotowałam umowę użyczenia gruntu przez teściówkę (mąż jutro podjedzie, coby podpisała)
5. przygotowałam jej zgodę na rozbiórkę ( do podpisu)
6. umówiłam się z jednym specem od okien :):) na wtorek - pozdrawiam serdecznie :):)
7. namierzyłam fajnego architekta do adaptacji - tamten jest do dupy i decyzję podjęłam
8. sprawdziłam co musze zrobić, żeby założyć KW na moje mieszkanie pod kredyt
co na jutro ? Ano kilka rzeczy :
9. telefon do spółdzielni w sprawie papierów do KW
10. telefon do notariusza - już nie wiem która to będzie z kolei próba - teraz też jest polecony. Umówię się w tym tygodniu na obgadanie tematu.
11.mail do Pana z Kredyt Banku w sprawie zmiany podejścia do kredytu :):)
12. Umówienie z architektem
13. znalezienie firmy do odwiertu
DZIŚ KONTROLA WODY WYKAZAŁA POZIOM ok. 1,20 od poziomu zero - ZAŁAMKA - dlatego myślę o płyci efundamentowej coraz poważniej...
I tu mnie załamał - w ogóle nie był przygotowany do rozmowy, nie wiedział o jaką sprawę chodzi, nie wiedział jakie papiery dostarczyłam, jakie jeszcze nie, kto jest stroną......... no przepraszam. I podobno jeszcze brakuje dwóch papierów........................... Za te pieniądze chyba można wymagać chociaż minimum zainteresowania ?
punkt 1 - zmiana notariusza.
punkt 2 - problem z nowelizacją ustawy.........
tego jeszcze nie było:
Jest juz prawie klepnięte:
spadki, darowizny - bez podatku wewnątrz pierwszej grupy !!!!!!!!
I tu mnie załamał - w ogóle nie był przygotowany do rozmowy, nie wiedział o jaką sprawę chodzi, nie wiedział jakie papiery dostarczyłam, jakie jeszcze nie, kto jest stroną......... no przepraszam. I podobno jeszcze brakuje dwóch papierów........................... Za te pieniądze chyba można wymagać chociaż minimum zainteresowania ?
punkt 1 - zmiana notariusza.
punkt 2 - problem z nowelizacją ustawy.........
tego jeszcze nie było:
Jest juz prawie klepnięte:
spadki, darowizny - bez podatku wewnątrz pierwszej grupy !!!!!!!!
Podjął się wyzwania jakim jest mój kominek :):) I będzie cieniowany od żółtego, przez pomarańczowy, czerwony, bordowy do czarnego - tak jak ogień ....Będzie czad.
Chyba mu się spodobała mój pomysł - policzył , pomierzył , jeszcze będziemy się pewnie spotykać. generalnie - dla bezpieczeństwa - trzeba będzie zrobić dokłądne pomiary jak kominek stanie i czopuch będzie już miał zaszpachlowaną płytę g-k. Muszę jeszcze pomyśleć nad rusztowaniem do którego szkłąna tafla będzie przykręcona.
Uda się ją zrobić z 3 kawałków.
Ceny nie znam :) może i lepiej dla mnie :)
Ale Tomek ( bo tak nazywa się Pan od Szkła) jest przemiłym człowiekiem, który nie dość , że odróżnia kolory :):) to jeszcze kocha to co robi :) I ma przemiłą żoną i super dzieciaki. Lubię ludzi, którzy mają taki błysk w oku.
Podjął się wyzwania jakim jest mój kominek :):) I będzie cieniowany od żółtego, przez pomarańczowy, czerwony, bordowy do czarnego - tak jak ogień ....Będzie czad.
Chyba mu się spodobała mój pomysł - policzył , pomierzył , jeszcze będziemy się pewnie spotykać. generalnie - dla bezpieczeństwa - trzeba będzie zrobić dokłądne pomiary jak kominek stanie i czopuch będzie już miał zaszpachlowaną płytę g-k. Muszę jeszcze pomyśleć nad rusztowaniem do którego szkłąna tafla będzie przykręcona.
Uda się ją zrobić z 3 kawałków.
Ceny nie znam :) może i lepiej dla mnie :)
Ale Tomek ( bo tak nazywa się Pan od Szkła) jest przemiłym człowiekiem, który nie dość , że odróżnia kolory :):) to jeszcze kocha to co robi :) I ma przemiłą żoną i super dzieciaki. Lubię ludzi, którzy mają taki błysk w oku.
Ciąg dalszy przeciągania drutu kolczastego przez odbytnicę:
taka była lista:
1. Geodeta i mapa do celów projektowych zrobione
2. Akt notarialny (już mam wszystkie dokumenty, żeby go spisać tylko nie mam męża, żeby podpisał)
3. Zaadaptowanie projektu (architekt czeka - nie tak prosto----- najpierw
3a - odwierty - geologia gruntu
3b - Plan rozbiórki rudery
3c - Pozwolenie na rozbiórkę rudery
4. Złożenie pozwolenia na budowę
5. Wpis zmiany do rejestru gruntów
6. Odpis z rejestru gruntów
7. Aktualny odpis z KW
8. Kredyt
9. Załatwienie prądu budowlanego
10. Wkręcenie studni I pierwsza impreza
A więc na dzień dobry ciśnienie podniósł mi pan geodeta - ma szczęście, że jest przystojny, bo by dostał więcej krótkich......
Mapa miała być na 10.00 - o 11.00 nie byłam zadowolona z braku mapy.
Wsiadłam w samochód i pojechałam do Katastru - vis a vis byłego \Domu Partii - a tam nie ma gdzie zaparkować - chyba, że na kopercie :):)
Wyrwałam mapę i po panią architekt wnętrz ( na zegarku 11.45 - ona czeka na Dobrej od 11.30)
Zabrałałam - i na działkę, vo o 12.00 miał przyjechać architekt od adaptacji.
12.06 - na działce - i widzę 2 panów - jeden spec od rozbiórek ( od robienia planów rozbiórek) i Pan Architekt dla wygody nazwany "Chudym"
Architekt od rozbiórek - Pan Gienio - cudowny, starszy Pan :) Umówieni jesteśmy na przyszły piątek. Krótko i na temat.
Chudy - niegramotny jak fuck.
Zarządał odwiertów przed adaptacją planów, ale za to po rozbiórce.
Dla jasności : rudera ma ok. 40 cm fundamenty ( powód jej niedopuszczenia do odbioru) i zajmuje dokładnie 18 % powierzchni zabudowy domu. Czyli chyba się przez to nie przewróci ????
Chudy popatrzył, pomyślał i poszedł. Bosheeeeeeeeeeeee
Powiedziałam, że chcę dom "wsunąć" w działkę ok. 5,5 metra.
Chudy zaczął opowiadać, że zaburzę harmonię linii zabudowy - a to , że jestem ostatnim budującym w promieniu 500 metrów i wszyscy co się pobudowali mieli głęboko w du..pie harmonię to jest OK ???????????
Przecież tam stoi w okolicy wszystko co kto chce! Czy mam zachować harmonię w stosunku do 150-letniej, drewnianej chaty co ją mam przez siatkę z prawej czy do kostki komunistycznej z lewej !!!!!!!!!!!
Powalił mnie. I będzie po mojemu ( BTW - nie miałam miarki, ale to chyba właśnie będzie zgodnie z harmonią....ale to on powinien miec miarkę , nieeeee???????)
No i zadzwoniłam zamówić odwiert - w poniedziałek się ustawiam z ekipą.
Jak mnie zakurzy to sobie znajdę kogo innego...
Może macie kogoś do polecenia co ze mnie skóry nie zedrze (brak zmian w bryle budynku) ?????? HELP!!!!!!! Bo Suchemu wyrwę serce i na.sram do środka
tak, tak - sukces - odebrałam z gminy ostatnie 2 kwity do aktu notarialnego. Noi przyniosłam po dużej, dobrej czekoladce znudzonym paniom. Jak to się od razu zmienia stopień zarzyłości .......
- Droga Pani, jakby Pani czegokolwiek potrzebowała to proszę jak w dym...:):):)
Jassssne - jestem wykończona (dziś pogrzeb Trenera - pół W-wy zamknięte)