Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Teska

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    35 263
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez Teska

  1. Teska
    25 maja 2003
     
     
     

    usmiałam sie dzisiaj na budowie.. zajezdzam a ciesla Paweł, powaznym głosem mi oznajmia...ze mam grzyba w domu serce mi staęło na moment i mozg zaczał pracowac w szybszym tempie: jesssuu gdzie ten grzyb i skad sie znalazł, przeciez chałupka zaizolowana, nie było wilgoci...pedze do domu , rozgladam sie po kontach ale grzyba nie widze..pytam starszego Pana : przepraszam czy moze mi pan pokazac gdzie jest ten grzyb???
     
     

    a on an to: to ja....i w tym momencie słyszę smiech na zewnatrz...
     
     

    Ten starszy Pan to grzyb...( od Grzybowskiego) i tak przylgneło..grzyb u teski na budowie...
     

    aha i gzryb bardzo lubi ocet...widzialam na własn eoczy jak go lał do: Herbaty
  2. Teska
    zamówiłam styropianik grubosci 15 cm, takie bedzie ocieplenie..zeby Paweł mógł przykleic mi na góre, stwierdził,ze tak niby zaczynamy od konca,ale inaczej nie mozna bo sciany krzywe i jak chce rowne 15 cm nalezy teraz od gory jeden rzad przykleic styropianu.
     
     

    wiec niech sie dzieje...mam jakos do nich zaufanie
  3. Teska
    06 maja 2003
     
     
     

    dogadalam sie z poprzednimi fachowcami zeby zrobili mi podbitke..jest tam u nich ciesla o imieniu Paweł..musze powiedziec ze gdyby wszyscy budowlancy tacy byli, nie byłoby zadnych problemow z budowami..
     
     

    zaczynaja mi robic podbitkę..zamowiłam seidingu ...ech jedna taka listwa z wentylacją co 3 to koszcik prawie 37 zł..
     

    materiał to 2400 niby pcv
     
     

    Ciesla o cos tam mnie pyta jak chce..a ja i tak nie wiem o czym on mowi..pierwszy raz pomyslałam, a co tam zobacze jak to bedzie wyglądało..
  4. Teska
    o6 kwietnia 2003
     
     

    nio prace szły pełną parą..w miedzyczasie okazało sie ze sciana w łazience ma odchył 5 cm ale poszlo ok..natomiast pogoda sprawiłoa ze prace zostały przerwane na czas blizej nieokreslony...zrobiło sie bardzo zimno i jak przyjechałam na budowe to Pan Bolek szef tynkarzy powiedział ze tynków kłasc nie bedzie bo za zimno,w nocy woda im zamarzła.. wiec zgodziłam sie na to...i całe szczescie ze szybko kasy nie chciał wziasc...na górze sasiadowi robili dalej i efekt jest taki, ze teraz poł sciany odpadło..
     
     

    wiec uzgodnilismy z Bolkiem ze jak tylko pogoda pozwoli to zaczna...
  5. Teska
    24 marzec 2003
     
     
    przyjechali tynkarze.....hihihihi zwiezli wszystko..nawet dwa tapczany dla siebie...mase jedzenia ...dzisiejszy dzien napawa optymizmem , piękna pogoda, cieplutko...w sam raz na tynki...
     
    panowie maja robic tynki tradycyjne, recznie..wiem troche im to zajmie, ale cóż mi sie powiem szczerze nie spieszy...
     
    Tynkarze robia sobie pokoj do zamieszkania..nadmienie ze u mnie jest tylko strop drewniany , nie ma sufitów, i podbitki...wiec wiaterek wieje jak chce...
  6. Teska
    23 marzec 2003
     
     
     
     

    dzisiaj elektryk konczy swoje dzieło...musze powiedziec wyglada imponująco.. masa kabli... na moje koncepcje elektryczne poszło prawie 3 km kabli skrzynka z bezpiecznikami- nie wiam co jest co..zostało malo miejsca tyle tego w srodku
     
     

    Jestem zadowolona z jego pracy, i wiem ze jak bede czegos chciała to on nie bedzie wyłączał telefonu, jak to robi wielu ..
     

    z elektrykiem spotkam sie jeszcze jak beda mi robili sufity podwieszane..i jak bedzie mi montował wszystkie zarowki, gniazdka, itp .... podłączał sprzecik...
     
     

    koszt tych robót...to 6 tyś....wiem wiem czesc z Was powie ze duzo...ale przyznam sie ze wolałam zapłacic tyle , i miec spokojna dusze..na naszym polu paru wzieło takiego tanszego co to przeciez mial zrobic tak samo....i zrobił kable elektryczne w peszlach w podłodze...do zalania betonem
  7. Teska
    20 marzec 2003
     
     
    dzisiaj zaczyna pracę elektryk....zrobiłam mu projekcik gdzie chce miec gniazdka..itp..on ze swojej strony podpowiedział gdzie co jeszcze powinno byc..musze powiedziec ze to bardzo porzadny fachowiec..znam go kawałek czasu..solidny..
    jutro przyjedzie facet od alarmu zeby pokazac gdzie maja byc kable ..
  8. Teska
    20 luty 2003
     
     
    okienka sa, z oddali ich wogóle nie widać, bo maja tasme zabezpieczającą białą , a ze domek jest z betonu komorkowego wiec efekt taki ,ze jak wjezdzałam na nasza drogę..to chwilowo zamarłam...bo okien nie było widac..
     
    w miedzyczasie umówiłam sie z elektrykiem na wykonanie instalacji, a elektryk polecił mi dobrych tynkarzy od tynków tradycyjnych..
  9. Teska
    18 luty 2003
     
     
     

    och działo sie działo...po zimowej przerwie tak od razu ...od 7 rano przyjechali z oknami, wczoraj sprawdzalismy jak one wygladają..ale to co innego jak okno jest choc jedne zamontowane..
     

    Muszę powiedziec ze okna sa bardzo dobrze wykonane, nie mozna było do niczego sie przyczepic ...jestem po wrazeniem
     

    zimno tylko...
     
     

    koło 11 zajechał samochód z napisem hoermann...przywiezli brame..zabrali sie za montaz...hmm i krotkie spiecie bo mieli obciąć z dwoch stron bloczki po 5 cm...a patrze faceci wziełi plekse ciut podcieli a reszte młotem o efekcie nie wspomne..zadzwoniłam do firmy i powiedziałam ze 90 zł za taka robote nie zapłace...bo mialo byc to wyciete a nie wyrabane...ech odpuscili te 90 zł..
     
     

    brame montowali 2 godz....i pojechali
     

    ale fajnie wyglada domek z brama..
     
     

    Okna skonczyli montowac o 21.30.....taaa cały dzien montowali 12 okien..zrobili to dobrze..i pojechali..
     
     

    w miedzycczasie do mojego męża był telefon z pracy....ze jutro ma wyjazd...był przygotowany na to ,ale za jakis tydzien...
     

    wiec znowu nie zobaczy w swietle dziennym jak wyglada domek z oknami i bramą...ech co za praca...
  10. Teska
    11 luty 2003
     
     

    mamy drzwi wejsciowe zamek i klucze....fajnie wygląda...drzwi są ale okien i bramy garazowej nie ma..
     
     

    w miedzyczasie szukalismy okien i bramy garazowej...
     
     

    okna mamy plastikowe...takie chcielismy drewniane odpadły i nie ze wzgledu na kase..ale ze wzgledów wygodnickich...okna wzielismy z M&S w kolorze dwustronnym złoty dąb..okucia anty, szyba p-4..klamki wymienilismy na stare złoto , osłonki tez w kolorze starego złota itp..mielismy troszeczke problemow z drzwiami na taras firma nie chciała nam zrobic wymiaru 260 x 110 twierdzili ze szyba jest ciezka itp..proponowali poprzeczki i inne cuda...chcielismy okna bez zadnych porzeczek same szyby..
     

    w koncu staneło na 250x110 i nie mozemy tych drzwi robic uchylnie..fabryka nam to zablokowała..
     

    cena wyszła w porzadku całe 10 tyś..
     

    Czekamy na okna do 18 lutego...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...