Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Teska

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    35 263
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez Teska

  1. Teska
    26 wrzesnia 2003
     
     
     

    wczoraj tez gmina zaczeła nam drogę poprawiac...zrobiono koryto głębokie na 40 cm...nastepnie duze łódki( samochody) przywoziły z huty no własnie nie wiem jak to sie nazywa...w kazdym razie rozwalali to młotami a gasienice rozdrabniały....
     

    My dalej walczymy z drewnem ( niestety dalej piła a nie siekiera) urosło strasznie duzo tego drewna do rabania
     
     

    Panowie zaczęli otulać naszą Irmusie styropiankiem...
  2. Teska
    25 wrzesnia 2003
     
     
     

    pewnie,ze przywiezli inny styropian.... nie Organikę, a Isolier Technik ( tez dobry- ale skoro umowa była na inny) dzwonimy w nerwie do faceta...ze nie ten styropian a on nam na to: ze sie nie zrozumielismy, bo w Wełtyniu Organiki nie robia....zostawie to bez komentarza...to było drugie ostrzezenie dla nas....faktura tym razem była na jego kolegę pana B....bo tylko On mogł ten styropian załatwic szybciej....tym razem na fakturze podpisałam sie ja z adnotacja ze za towar zapłacił inwestor i kazałam wystawic nowa fakture na nas....no cóż zapłacilismy....styropian jest wiec moga zaczac go kleić...
  3. Teska
    25 wzresnia 2003
     
     

    Swięto na budowie jest styropian, facet zadzwonił, ze trzeba bedzie zapłacić kierowcy, bo wiezie styropian, wiec my buch do banku :) trochę zli ze tak na ostatnia chwile nas informuje, bo z budowy do naszego banku dobre 2o km...ale co tam nareszcie bedzie styropian kiedy wracalismy zadzwonił kierowca, ze on juz jest na budowie i czy dostanie zapłate za fakture bo nikogo nie ma ( oprócz budowlanców) i czy ma wyładowac??
     

    mowie ze tak, a my nie mamy helikoptera i ze za 30 min bedziemy...bogu ducha winien kierowca...
     
     

    jak wracaliśmy...ja do mojej połowy...cos mi łazi po głowie ze nie edzie to ten styropian co miał być ( organika)...moja połowa jeszcze w bojach budowlanych nie bardzo wierzy tak we wszystko, mwi do mnie no co ty, był umowiony taki i taki bedzie....
     

    zajezdzamy na ostatnia prosta na naszej ulicy i co widze kto zgadnie???
  4. Teska
    24 wrzesnia 2003
     
     
     

    łamatko łapek nie czujemy, pleców...te kłody ciagalismy coby je poprzecinac na kloce 48 cm ( takie mieszcza sie do Jotula) czesc była cienka wiec odrazu złozylismy w miejsce docelowe, natomiast reszta jeszcze bedzie rąbana zajmie nam to jakiec 2 tyg
     

    Musimy szybko , bo w uszach jeszcze słyszę radę drwali- porąbcie szybko, bo jak wyschnie to mozecie harcerzy zaprosic na ognisko ...rzeczywiscie z Grabem mogłby być kłopot...znaczy z suchym grabem...
     
     

    wiec rąbiemy...rąbiemy...znaczy ja układam ,moja popowa rąbie...
  5. Teska
    23 wrzesien 2003
     
     
     

    dzwoni Leśniczy , ze dzisiaj przywiozą nam drewno do kominka wieczorkiem....koło 19, fajnie cos w koncu terminowo sie układa
     
     

    około 19 przyjechał samochód...na sam jego widok oczy nam własnie tak sie wyłupiły duzy samochód załadowany do granic naszym Grabem :) kłody po 120 cm...faceci wywalali jakby to były zapałki...wyładunek trwał około 30 minut , skasowali za transport całe 180 zł, i pojechali....My stanęliśmy przed wielką hałdą drewna od jutra piła spalinowa idzie w ruch....
     

    Natomiast mój małzonek chciał przezucic jedną kłodę i okazała sie ona wcale nie zapałką :) ...potwornie ciężkie...
     

    jestem pełna podziwu dla tych ludzi...zrzucić jeszcze pal licho...ale jak to wtaszczyć na samochód????
  6. Teska
    23 wrzesien 2003
     
     
     

    ocieplonko cokołu i pogrubianie trwa...czekamy dalej na styropian, własnie czekamy.....a jego jak nie ma tak nie ma fabryka miała awarie maszyn, a My chcielismy tylko wyłacznie Organiki ( taki styropian był ustalony w zestawieniu materiałów i za nego mielismy zapłacic wiec nie chcieliśmy byle jakiego ) choc
     

    facet sugerował zeniby poczekamy jeszcze tydzien...My no cóż mozemy czekać...choc w srodku nas juz skrecało....doszło do nas ze trzeba faceta pilnowac...bo bedzie chciał nas skubnąć na materiałach
  7. Teska
    22 wrzesnia 2003
     
     
    pierwsze ostrzezenie dla nas: facet nie trzyma sie ustalen, mianowicie, cena ustalona była z jego materiałem, a co sie okazało jak towar przyjechał zapłacić musieliśmy My....gadaka: zle zrozumielismy....taaaaa szkoda ze nie wyrzuciliśmy faceta, chociaz był z olecenia i niby ok fachman....i co...zapłaciliśmy....a żeby było pikantniej zapłacilismy fakture wystawioną na niego....i On ją podpisał...beda kłopoty????
  8. Teska
    22 wrzesnia 2003
     
     

    od 16 wrzesnia robią cokół....niech nikt nie myśli ,ze to tak prosto niestety u nas dom ma trzy poziomy i całe szczescie facet od ocieplen wyrówna nam to wszystko ładnie cokołem, znaczy gdzieniegdzie przyklei styropian ,zrobi izolacje zeby wszedzie cokół był równy :) powinno wyglądać super :) a przede wszystkim ocieplenie nie bedzie mocno wystawac ( ocieplamy 15 cm) i cokół też bedzie ciut widoczny.
     
     

    Spostrzezenie : facet od ocieplen nie jest zorganizowany, pracownicy czekaj czasami na brakujące np kleje
  9. Teska
    18 wrzesien 2003
     
     

    z samego rana zadzwonił w domku telefon: sam dyrektor z Warszawskiej Gerdy....ależ będzie się działo.....facet mało nie padł jak mu opowiedziałam dalszą czesc rozmowy i postepowania ich szczecinskiego przedstawiciela
     
     

    styropian nie dojechał......och nada wyluzować....jutro jedziemy do Torunia coby na dwa dni zapomnieć o budowie tylko czy sie da
  10. Teska
    17 wrzesien 2003
     
     
     

    jesssssuuuuu, ależ mi dzisiaj adrenalinę podniósł facet od Gerdy : własciciel i przedstawiciel tej firmy
     

    Cyt rozmowe...
     

    - prosze Pani drzwi beda w warszawie dopiero 24 wzresnia..no i mamy czwartek, piatek i sobotę...zeby je przywiesc...
     

    - ja na to: prosze Pana termin mija 21 a ze wypada niedzilea drzwi miały byc w piatek i montaz w sobote....
     

    - facet Ja nic takiego nie mowiłem..termin to minimum 5 tygodni
     

    - mało nie padłam - mowie ze jak zamawialismy mowił ze do 30 dni, a najczesciej to 3 tyg..zreszta tydzien temu sam dzwonil do mnie i powiedzial ze beda w piatek 19 wrzesnia
     

    - on: ze nie było takiej rozmowy
     

    - Ja : to kiedy beda u mnie drzwi na budowie...zadałam wydaje mi sie proste pytanie...
     

    - facet w sposób chamski, sorki wrecz kurewski ze ze mna nie mozna rozmawic bo jestem irytujaca , ze zadaje pytania i żadam odpowiedzi ( pytanie to kiedy beda drzwi u mnie na budowie) i nie licze sie z jego odczuciami...
     

    - mnie mało nie zatkało ....kiedy po raz kolejny powiedziałam: dajmy sokoj prosze odpowiedziec kiedy beda drzwi u mnie na budowie?
     
     

    wiecie co usłyszałam: ze jak mi sie nie podoba to moze mi oddac zaliczke i nie sprzeda mi drzwi....a wogóle to on nie rozumie czego ja do niego dzwonie, i ciagl epytam kiedy beda drzwi...na to ze mam umowe z ocieplaczami i ze jak minie termin to płace kare...powiedział ze go to nie interesuje....pozostawiłam to bez komentarza.....
     
     

    reka mi opadła...w domu zadzwoniłam do Warszawy do dyrektora ...alez sobie ulzyłam...czekam teraz na przyjazd z urlopu Prezesa tej firmy...zadzwonie i napisze pisemna skargę...
     
     

    Brak słow....
  11. Teska
    12 wrzesien 2003
     
     
     

    1 fachman: cmokał, bo musi sobie wyciac 5 cm styropianu....e...Pani...liczył , liczył i wyliczył za 2 rolety oj...oj...az nam oczy wyszły ze zdumienia.. 2,5 tyś
     
     

    2 fachman: Pan solidny , od razu widać było..pomierzył , rzeczowe uwagi..koszt 1200 zł....do negocjacji...
     
     

    3 fachman: obmierzył....zwyzywał innych od rolet, ze to niby daja badziew i on taki biedny musi ceny obnizac..i do tej pory nie dał znaku zycia....
     
     
     

    Umówilismy sie z Panem nr 2...własciciel a zarazem producent bardzo uprzejmy człowiek, w biurze pokazał nam co jest w takiej rolecie itp...
     

    Zrobi nam te rolety :)
  12. Teska
    10 wrzesien 2003
     
     
     

    jak pech to pech... styropian nie dojedzie bo w fabryce mieli awarię... no trudno ciut jakby to nam pasowało bo drzwi beda w piatek 18 wrzesnia...nawet sie za mocno nie zdenerwowalismy :)
     
     

    Nasz ocieplacz zaczyna odkopywac cokół i doklejac po 5 cm styropianu, zeby domek miał wyglądzik...robią Panowie dokładnie...
     
     

    Postanawiamy zadzwonic do Gerdy z zapytaniem czy i kiedy bedzie montaz...
  13. Teska
    08 wrzesnia 2003
     
     
     

    piła spalinowa w akcji jechała az ze Stanów coby po roku w koncu zostać wykorzystana fajne to piłowanie....maseczka i okularki obowiazkowo....
     

    Nastepne piłowanie czeka nas za jakies 10 dni...zamówilismy u lesniczego grab do kominka całe 10 mp...pewnie to sporo piłowania...
  14. Teska
    5 wrzesnia 2003
     
     
     

    myśleliśmy ,ze zdołamy te chaszcze wykosic w jeden dzień, niestety drugi dzien tego sprzatania i być moze skonczymy...nawet nasz syn ochoczo chwycił za kosiarkę :) ( pewnie bo robił to po raz pierwszy ) i wolał kosić niż chwytac za szpadel...bolą mnie łapki, mięsnie...wszystko...nawet w duchu pomyslałam : dobrze ze mamy tylko tyle trawki do obrobienia :) ....dzien skonczył sie grillkiem i piwkiem z sasiadami :)
     

    Jak nam troche przejdzie niechec do prac polowych musimy chwycic za piłe spalinowa....ciac do naszej kozy drewno ....
  15. Teska
    29 sierpnia 2003
     
    mamy juz ocieplacza- zaczyna 10 wrzesnia
    mamy wybrany kolor tynku - hmm.. nazwa 140D webera cos niby kawka z mleczkiem cos ...własnie do konca nie wiadomo...
    mamy wybrany tynk zywiczny mozaikowy na cokół - webera nr 28 brązik.
     
    Kupilismy szkliwione parapety całe 152 sztuki...
     
    czekamy na akcje ocieplenie i na drzwi wejsciowe...
  16. Teska
    28 sierpnia 2003
     
     

    powoli mamy jasnosc kto nam bedzie ocieplał domek....
     

    Moj budowlaniec Pan Bolek pokazął w koncu pazurki...raptem wyliczył ze mamy scian 200 m2 ( a tak naprawde to mamy 159 razem z oknami) i ze za wczesniejsze 3400 to robic nie bedzie... hmm...myslał ze bedziemy go prosic czy jak...wiec Bolek odpadł od razu....
     
     

    Dwóch pozostałych przyjezdza na budowe...od paru dni...wiec niech sobie jada...
     
     

    natomiast oststni ocieplacz polecony od posadzkarza zjawił sie co do minuty na budowie..i powiem zrobił pozytywne wrazenie...hmm tym ze sam sobie dołozył pracy w tej cenie..mianowicie dołozy jeszcze 5 cm styropianu na ociepleniu fundamentów...po to aby nie wygladało dziwnie cokół a pozniej az 12 cm ocieplenia...
  17. Teska
    26 sierpnia 2003
     
     

    w tym tygodniu keidy moja połowa wyjechała postanowiłam zrobić rekonesans po hurtowniach i zobaczyc co i jak z systemami do ocieplen..
     

    jakie ceny, itp....
     

    wiadomo podstawowa wazna sprawą dla nas to kolor tynku....nie wiem jak mozna wybrac kolor swojego domku ze wzornika 5cm x 5cm...
     
     

    mam dwa kolorki jeden tynk to kolorek terranovej, drugi ceresita...
     

    Terranovej jest ładniusi...taki blady łosoś..nie wiem dokladnie jak go nazwac jest swietny...dom wyglada zupełnie inaczej niż inne..fakt pod warunkiem ciemnego dachu...a ja takowy posiadam...
     
     

    taaaa...po jednym dniu mam metlik w głowie..ale za to w cenach jestem zorientowana coraz bardziej..
     
     

    musze wykonac jeszcze 4 telefony do ocieplaczy i znowu robic konkursik...kto zrobi za mniej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...