------------
Dziś był ciężki dzień. I w zasadzie jeszcze się nie skończył.
Nastąpiły pierwsze zakupy oświetlenia - nie jest źle, nie ?
Zakupiłam trochę halogenów ( dla znających topografię mojej chałupki - halogeny będą pod antresolą - nad kominkiem, i nad anteresolą - w suficie na samej górze. Sztuk łącznie 14)
Halogeny będą takie :
http://www.halogen.pl/images/produkty/0/954/maxkyyu8mhj8f2r67gyvps2.jpg
Oświetlenie przy schodach - sztuk 10 - od zawsze, nie zmiennie to :
http://www.halogen.pl/images/produkty/0/2070/maxsrsfkfbnc39x2tjgxtvn.jpg
i oświetlenie miejsca na obraz w jadalni :
http://www.halogen.pl/images/produkty/0/2081/maxfu9887zhc5h11xh3kp51.jpg
Zostały wszystkie żyrandole :) I marne 34 meblowe ledy do półeczek :):) Jeszcze nie wybrane. Ale i tak ciesze się, że trochę poszłam do przodu.
Dziś od 9 do 15 z Jolą liczyłyśmy kontakty - padam na twarz. Na razie wyszło nam 283 sztuki róznynego osprzętu w kwestii gniazd, ramek i łaczników...ale nie wszystko policzone...tragedia.
Kuchnia zamówiona :) Montaż 19. listopada :):) A to już bliżej jak dalej, prawda ? :)
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 485 wyświetleń