Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Teska

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    35 263
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez Teska

  1. Teska
    9 lipca 2005
     
     

    trawka rosnie..... pogoda jest ok...lekko pada i ciepło...wiec i nawóz zrobił swoje...ale dziwnie w jednym miejscu...nie majej...no nic moze za bardzo przykrylismy ziemią i narazie sie przebija...
     
     

    nawet podlewac mi sie chce...dzis bladym switem po 6 zapowiadali straszne upały...poki co jest duchota i ciepło....
     
     

    dzis rekreacja...grilek i piwko...
  2. Teska
    7 lipca 2005
     
     

    no tak...podlewanie bywa bardzo uciazliwe...za rok zrobimy napewno system automatyczny...na 100%
     
     

    dwa oststnie dni pomógł mi deszczyk..padał i taki fajny nie mocny...
     

    ale wylazlo cholerstwo...mrówki..po deszczu patrze a tu taki malusie kopczyki na calej powierzchni...patrze mrowki..dzis zamierzam je traktowac proszkiem....ale to bedzie robota....
     
     

    a dzis zauwazyłam ze gdzieniegdzie trawka zaczyna wschodzic.... ale znowu stres...bo tylko gdzieniegdzie...a w wiekszosci to jeszcze nic nie widac....moze za duzo nasypalismy ziemi??? a moze niepotzrebnie??/ za mocno zwałowane...no nic...w koncu cos tam wyrosnie mysle
  3. Teska
    4 lipca 2005
     
     
    ech...praca domowa odrobiona....1,5 godzinay podlewania...
     
    wczoraj poszłam do sasiada zeby zapytaj czym podlewał bo te moje zraszacze ciagle trzeba przestawiac..a tak ppomyslałam ze wcale nie mozna chodzic po tej trawce zasianej.i co??? okazuje sie ze sasiad wogóle nie podlewał, czekał na deszcz.....oj...fakt nie widziałam zebym lał wode....
  4. Teska
    3 lipca 2005
     
     

    od trzech dni podlewam hmm teraz to bym chciała tę trawke od razu...boje sie ze za mało jej wysiałam....ze moze nnie zejdzie hahahah ciekawe czy wszyscy tak mają..
     

    Teraz musze ogarnąc chałupę..przez te ogrodnicze sprawy dom ...został....ech sprzatanie, mycie okien, pranie firan...no nie..czy to sie skonczy??? a kiedy grillek i szaszłyczki na tarasie????
  5. Teska
    1 Lipca 2005
     
     
    jade do hurtowni po trawke i dzis sianie...ale cos zbiera sie na deszcz i sama nie wiem dzis czy poczekac az popada, chociaz lepiej jakby padalo na przykryte nasionka trawki...a z drugiej strony jak buchni slup wody to nie wiem czy to dobrze??? zapowiadaja burze...ech..wolalabym miec to za sobą...
  6. Teska
    26 czerwca 2005
     
     
    o rany..wczoraj posadziłam tuje 40 sztuk....i pare krzaków, wieczorem myslałam ze umre...dzis jeszcze ledwo sie ruszam...a zaraz ide przykrywac agrowłokniną cały szpaler tych tujek....i przesadzac za gesto porosniete rododendrony i pare drzew juz w miejsce docelowe.
     
    Pare fotek z kopania...
  7. Teska
    25 czerwca 2005
     
     

    dzien sie zaczął...piję kawkę a panowie kopacze pracuja, żar z nieba sie leje, dzis chyba powyzej 30 st bedzie...tak sie zastanawiam to te moje piękne kurniki zaczne sadzic chyba wieczorem..chociaz w doniczkach mają mokro, no nie wiem...zobacze.
     
     

    Wczoraj wykopany został zarysik suchego potoku....nie wiem jak to bedzie ogólnie wygladało, pomysląłm sobie ze nie moga w ogrodzie byc tylko tuje i jałowce..z tej strony beada wieloletnie kwitnace ladnie kwiatki , jalowce tez beda...białe i pare innych...dlugosc tego strumyka to 5 metrów.
     
     

    No dzis posadze pierwsze roslinki..hortensje i dwa jałowce.
  8. Teska
    24 czerwca 2005
     
     
     

    kopią....zar mimo ze wczesnie jeszcze leje sie z nieba, a pan Zygmus zadowolony ze gorac...mają skonczyc dzisiaj kopanie wybieranie chwastów i korzeni , jutro mają nawiesc ziemi, ale troszku chce przedłuzyc bo bedzie jutro sadzenie tuj, a nie chciałabym zeby na ten czarnoziem sypac ziemie z wykopu, wiec moze w poniedziałek bedzie koniec zostaje mi przesadzic jodłe kalifornijska w miejsce docelowe i zrobienie chociaz zarysu skalniaków i zarys suchego potoku...
  9. Teska
    23 czerwca 2005
     
     
     

    no dzis wkroczył Pan do kopania...i co???? jutro bedzie koniec jak motorek pracuje dobrze wybiera korzenie, ale kopie nie łopatą ale taka wielką motyką do kartofli
     

    Najpozniej do poniedziałku bedzie wszystko zrobione.....dzis kupiłam 40 kurników i to posadzenie czeka na mnie w "łykendzik" zeby w poniedziałek mozn było walowac, sypac nawoz pod trawnik i siac traweczke....no cóz...
  10. Teska
    21 czerwca 2005
     
     
     

    no i co???? bezrobotni potzrebujacy kasy sami zreygnowali...no było im za goraco i wogóle cięzko no nic...jak przyjechałam do domku panowie siedzieli w garazu i czekali w chłodzie na mnie....zeby poinformowac mnie ze : [/b]nie chca już pracowac, gorac na dworze, chcieli zebym im załaciła kaske za całosć o rany a ja jestem w plecy bo zaliczke dałam a wcale nie odpracowane a na koniec wyrwali do mojego auta zebym ich odwiozła do dom ludziska czy ja jestem taka głupa....szczeka mi opadła....i kazałam im wyjsc...
     


×
×
  • Dodaj nową pozycję...