Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kruszon11

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 772
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez kruszon11

  1. kruszon11
    Oczywiście, że się da... Jak widać u mnie.... Bo jak budujesz dom murowany, to nie zatrudniasz firmy, tylko szukasz murarza... Tak samo w naszym przypadku dom może stawiać cieśla, nie koniecznie firma, jak ma to miejsce z reguły....
     
     

    A projekt macie bardzo fajny, tylko usytuowanie łazienek może nastręczać więcej kłopotu...
     

    Ja też nie widziałem żadnych zdjęć z realizacji mojego projektu... Nie przeszkodziło mi to w jego zrealizowaniu... A teraz to z moim znam już trzy różne realizacje....
     
     


  2. kruszon11
    Fotek na Picasie masz od groma
     

    Bali nie wierciliśmy, cała instalacja kładziona była natynkowo. A że ją widać, tzn. peszle "wiszą" na ścianach, będą zakryte maskownicami drewnianymi, które sąsiad stolarz ma zrobić... Pytanie tylko kiedy.....
     
     

    Cała instalacja kablem 3x2,5. Coś chyba w tym dzienniku już było..... Chyba....
     


  3. kruszon11
    Witam serdecznie.
    Prawda, robi nam się powoli "sioło", mini osiedle domów drewnianych.....
    A u Ciebie coś powoli ? Spoglądam na Waszą górę w drodze do siebie i coś powoli tam rośnie......
  4. kruszon11
    Ogrodzenie w planach...... Wiadomo... kasa....
     
     

    Z racji miejsca i okoliczności będzie pewnie siatka, ale z fajną bramą:
     
     
     

    http://imgcash1.imageshack.us/img229/8551/brama0101allegro.jpg
  5. kruszon11
    Od dzisiaj jesteśmy kolejnymi klientami Gazowni. Umowa podpisana, jeszcze tylko założenie gazomierza i odpowietrzenie instalacji - najbliższy piątek. I kolejny papier do ogłoszenia zakończenia budowy w teczuszce.... Najsssss......
     
     

    Tymczasem zorientowaliśmy się ostatnio, że nie przewidzieliśmy doprowadzenia prądu do lampek w łazience nad umywalką.... Mały szczegół.... Trza płytki rozkuć.... Całe szczęście, że tylko po jednej z dwóch narożników...
     
     

    A właśnie właśnie.... Czy ja pokazywałem zdjęcia łazienki.... Chyba nie.... A tam komin własnoręcznie pokryty tynkiem strukturalnym..... Chociaż kolor nie wyszedł wg założeń.... Trzeba zdjęcia jakieś zrobić.....
     

    Bo łazienka prawie skończona. Poza pierdołami instalacyjnymi i zabudowaniem rur, to zostało jeszcze zaimpregnowanie ścian. Zdecydowałem się na olej duński, próbkę na ścianie zrobiłem, bardzo fajnie wychodzi.
     
     


  6. kruszon11
    Tymczasem na wsi.....
     

    Znowu coś się dzieje. Wczoraj było dwóch Miłych Panów, którzy zamontowali wkład z rury kwasoodpornej do komina, do pieca gazowego. Dwie godzinki, 1100 z materiałem i tyle. Szybko, sprawnie i miło. Dziurę wykuli - zamurowali z powrotem. Stertę gruzu narobili - gdzie wynieść ?? Bajka. Gdyby wszyscy fachowcy na świecie tacy byli.......
     
     

    W między czasie poszedłem po sąsiada-stolarza. Ma mi zrobić maskownice drewniane na przewody na parterze. Pomierzył, zapisał i poszedł....
     

    Zdążyłem zapytać, czy wyrobi się w miesiąc....
     
     

    -"Będę się starał"....
     
     

    W sumie wyszło kilkanaście, no max dwadzieścia kilka metrów bieżących maskownic.....
     
     

    -"A to teraz mam takie tam robótki, a to kuzynowi mam jeszcze pomóc, a to w polu robota.... Jak nie będzie pogody to będę to robił..."
     
     

    A ja chcę za to zapłacić !!!!!!!! Nie żeby jakaś pomoc sąsiedzka czy cooo.......
     
     


     
     

    Poza tym fajnie, leje od kilku dni non stop. No, niedawno coś słońce wyjrzało...
  7. kruszon11
    Tymczasem na wsi....
     
     

    W sobotę jednak Stolarz Jacek przyjechał montować kuchnię. Robotny człowiek, nie powiem... Nawet piwka się nie chciał ze mną napić, tylko prosto z samochodu do roboty.
     

    Ale bez wtop się nie obyło... Szafka nad lodówką miała być pozioma, wysoka na max 30cm.W tej chwili mamy lodówkę wysoką na jakieś 145 cm, ale chcieliśmy mieć szafkę na wysokości już przystosowanej gdybyśmy chcieli kiedyś zmienić lodówkę na wyższą. A szafka przywieziona wymiarem/wysokością dopasowana do obecnej lodówki, i otwierana pionowo... Drugi zonk - jedna z szafek wiszących miała mieć drzwiczki otwierane w poziomie, a ma w pionie.
     

    Na szczęście z Jackiem nie ma problemów, zawiesił jak jest, zamówił dodatkowe fronty i za ok. 2 tygodnie ma wrócić i zrobić tak, jak wg naszego "projektu"
     
     

    A oto tymczasowe efekty:
     
     

    http://lh5.ggpht.com/_3pVeVH6dKuA/Sj43Zklg-RI/AAAAAAAAFI0/Vh_aVYa_chQ/s576/IMGP5940.JPG
     


    http://lh6.ggpht.com/_3pVeVH6dKuA/Sj43Zul1ZmI/AAAAAAAAFI4/uKV3treJKRE/s576/IMGP5944.JPG
     


    http://lh4.ggpht.com/_3pVeVH6dKuA/Sj43Z1Iem7I/AAAAAAAAFI8/34xPHZjITkU/s576/IMGP5943.JPG
     


    http://lh4.ggpht.com/_3pVeVH6dKuA/Sj43ZIUxzJI/AAAAAAAAFIs/NJo7jrHj-1A/s576/IMGP5938.JPG
     
     
     


    I teraz Gosia poproszę o ocenę, bo byłaś bardzo ciekawa jaką kuchnię robimy.... :) :) :)
  8. kruszon11
    Brakuje nam niewiele w zasadzie.... Drobne robótki zostały.... Podłączenie wody, instalacja wkładu kwasoodpornego do komina, skończyć elektrykę na poddaszu, montaż grzejników itp. Ale to w tzw. międzyczasie....
     
     

    Najgorzej, że czeka nas inwentaryzacja powykonawcza i zgłoszenie do nadzoru budowlanego, a ta biurokracja trwa...... Jak tylko mapa powykonwacza będzie gotowa i zgłosimy zakończenie budowy, czyli ok. miesiąca, to powoli bedziemy graty przenosić.....
     
     


  9. kruszon11
    Rośnie dzieciątko.....
     
    http://lh6.ggpht.com/_3pVeVH6dKuA/SjIava_CgjI/AAAAAAAAFHw/ZwNBKCtadLQ/s576/IMGP5887.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_3pVeVH6dKuA/SjIava_CgjI/AAAAAAAAFHw/ZwNBKCtadLQ/s576/IMGP5887.JPG
  10. kruszon11
    To prawda, Lenka jest przepiękna..... Dzisiaj pogoda pozwoliła w końcu na pierwszy spacer......Oczywiście zamiast podziwiać piękno okolicznej "przyrody", przespała cały czas....
     
     
    Tymczasem na wsi...
    Od dzisiaj mamy swój własny nadany przydzielony indywidualny NUMER DOMU.
    Załatwione w jakieś ... 20 minut kosztem 17 złotych. Pomijając kwotę, to były jedne z najprzyjemniej w życiu wydanych pieniędzy.
    Szast prast wnioseczek na miejscu... Tu trzeba zauważyć, że u mnie w gminie nie było Pana Józefa od Tych Spraw, ale Pani pracująca w tym samym pokoju załatwiła wszystko.... do wnioseczku uprzednio przygotowane wypis i wyrys, PnB i na wszelki wypadek mapa projektowa... Pani wklepała wsjo do komputerka i za chwilę drukarka wypluła zawiadomienie o nadaniu numeru domu....
    I co ? Da się ? Da się !
     
    W między czasie odwiedziłem inny pokój w Urzędzie Gminy. Pana Andrzeja Od Kanalizacji nie było w pokoju, ale był Inny Pan.... zastukał w telefon, wykręcił jakiś wewnętrzny i podał mi słuchawkę.... Efekt taki, że za podłączenie się do gminnej kanalizacji nie będę płacił... żadnej opłaty przyłączeniowej czy cuś.
    I co ? da się ?
     
    Przy okazji też odebrałem przesyłeczkę z naszą kuchnią pod zabudowę do piątkowej akcji z kuchnią....
  11. kruszon11
    To był ino dżołk... Bardzo mnie cieszy, że ktoś podczytuje mój dziennik.
     
     
     

    Tymczasem na wsi....
     

    W końcu udało się dzisiaj rano dodzwonić do Pana Mirka Od Płytek. Będzie w czwartek. No to za telefon i do Pana Jacka Od Kuchni. Będzie w piątek.
     

    W sobotę Pan Zbyszek Hydraulik ma montować pompę głębinową i zbiornik na wodę w domu. Oj bęęędzie się działo, jak mawia pewien Jegomość w czerwonych okularach i żółtej koszuli...
     
     

    Tymczasem ja zabrałem się za położenie tynku strukturalnego na kominie w łazience. Na razie komin zagruntowany, czekam do jutra i zobaczymy co tam mi z tego wyjdzie... I ile czasu z tym zejdzie
  12. kruszon11
    W najbliższym tygodniu Pan Jacek Od Kuchni ma przyjechać montować meble... A tu płytki w kuchni nie zrobione... Umówiony Pan Mirek Od Płytek od dwóch dni ma telefon wyłączony....
     
     

    Kto mi przyjdzie położyć 3 m2 płytek..... Chętni ? A może samemu.......
  13. kruszon11
    Tymczasem na wsi....
     
    W ostatni poniedziałek skończyli goście od podłóg. Wycyklinowane i wymalowane.
    Ekipy nie polecam. Niby efekt ok, szybko i sprawnie, ale naciągacze...
    Przyjechali w piątek, wnieśli sprzęt. Gatka szmatka. Zobaczyli, że kupiłem zwykły Domalux. Od razu, że śmierdzącymi lakierami to robią za 3 zł. A byliśmy już umówieni na 2 zł. I szef ekipy wpiera mi, że nie dogadywaliśmy się do takiej ceny przy "zwykłym" lakierze. A umawialiśmy się, bo do gościa dzwoniłem z dwóch innych numerów. Za każdym razem mówił, że dla niego nie ma znaczenia jakie lakiery, 2 ł/m2, robi się i zwykłymi i wodnymi, cena ta sama.
    Powinienem był od razu ich pogonić, ale za dwie godziny miałem jechać po dziewczyny do szpitala, myśli gdzie indziej.... Stargowałem na 2,5 zł i do roboty.
     
    Problemy oczywiście przy rozliczeniu... Mnie wyszło cyklinowanie, szpachlowanie, malowanie i listwowanie 92 m2 podłóg coś 1730 zł. Gościowi prawie 2 tys.
    Chciał liczyć listwowanie 2 zł/m2 a nie jak każdy normalny za metr bieżący.
    Policzył za wypełniacz do szczelin, tu się nie kłóciłem. Ale zagotował mnie policzeniem sobie za wałki i pędzle. I tutaj kolejny raz pożałowałem, że gości nie pogoniłem od razu.
    Coś jeszcze przebąkiwał, że nie policzył mi za dojazdy.... Tu się tylko roześmiałem...
     
    Dobra rzeczą okazało się doradzenie aby pomalować podkład - połysk - półmat. Ja chciałem odwrotnie, czyli półmat-połysk. Wyszło rzeczywiście fajnie.
    Skończyło się na wyciągnięciu 1800 i niedozobaczenia...
     
     
    Hydraulik w między czasie zamontował piec dwu funkcyjny w dolnej łazience, Pan Od Gazu zrobił instalację policznikową. Całe chyba 5 metrów... Skrzynkę z zaworem ogniowym mamy w tak dobrym miejscu na ścianie z zewnątrz, że wystarczyło się przewiercić przez bal i już było się w kuchni w szafce pod zlewem i stamtąd kawałeczek pod kuchenkę i przez ścianę do łazienki i finał.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...