Dziękuję w imieniu drugiej połówki... teraz to jak paw będzie chodził .
Nie będzie... szkoda nam było kaski na silnik . Chłop woli te 1,5 tys. dorzucić do chopperowej skarbonki
lutuje, wygina, klei, skręca.... na podstawie uwaga!!!! 574 fotek, zrobionych w muzeum kolejnictwa ...
obsługa się śmiała, że powinien kilka dopłat za fotografowanie zapłacić przy taaaaakim hurcie
Zrobiłam zaokienny rekonesans ... wszyscy chwalą się hicyntami, tulipanami, rozchodnikami... a u mnie na tych ostatnich 20 cm śniegu ... wyprowadzam się!!!
Róże poprzemarzały i to prawie do kozioniów, niskich iglaków jeszcze nie widać, baaa... nawet leszczyna jeszcze śpi ...
a od środy mrozy w dzień zapowiadają... to co będzie nocą
Tak mi to łaziło po głowie, bo ja już tak mam, bzika zwierzakowego i tyle... dobrze, że wypisałaś się, może troszkę lżej Ci się zrobiło... po to mamy to forum, żeby przyłazić ze zmartwieniami, tutaj możemy je zagadać, tfu zaklikać :)
Smutno... tak w skrytości powiem, że wczoraj wieczorkiem przeczytałam Twój wpis, tylko nic nie pisałam ...
tak zapadł mi w muzgownicę, że pół nocy mi się po snach szwendał ...
Też mam niemiłe wspomnienia w temacie ...
Zawsze uwielbiałam wkurzać mamę jeszcze za czasów świeżości mojego prawa jazdy, kiedy to przekonywałam , że wolała bym rozjechać człowieka niż zwierzę :) .
Od urodzenia taka zwierzyńcowo zakręcona jestem ... pamiętam jak kiedyś pojechaliśmy do dziadków na wieś... i ... niewiele brakowało, a w niedzielę nie było by obiadu bo mała Ania w płacz jak dziadek koguta pod pachą niósł... wiadomo po co ... dobrze, że babcia jakąś chabaninę w zamrażarce miała
Dzięki... za kciukasy... a wiosna to większości tutaj by się już przydała , a do końca wakacji to jeszcze pół roku przecież ... zdążymy... spacerkiem... noooo, może truchcikiem
może chociaż konkretnie piękny egzemplarz na skalniak
mam taki jeden upatrzony, tylko sprzęta muszę sprowadzić , aaa... i jeszcze jeden... takie ooooogromne jajo przłupane wzdłuż... będzie fajowy stolik... albo gnomon ... albo coś