Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Arctica

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    11 314
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez Arctica

  1. Arctica
    My niestety z niepiaskowcowego rejonu... a może stety, bo polnego mamy pod dostatkiem ... nad nim też dumałam, ale chyba za ciężkie
     
     
    a jak cegła niepotrzebna.... to rzuć trochę
     
     
    Mąż wymyślił z cegły, ale nie takie normalne proste, tylko takie fikuśne... miałam gdzieś zdjęcia, tylko skleroza nie boli... może kiedyś wlezę to zapodam
  2. Arctica
    skąd masz "moją" bramę .
     
     
    Toć o takiej piszę... no może bez tych czap ... Mąż chciał się bawić w cegłę czerwoną rozbiórkową, ale powoli się łamie ... daje sobie przetłumaczyć, że za dużo pracy... bo ładne to i owszem... chyba, że cegła się trafi
     
     
     
    a sztachety właśnie takie dziurawe chcę, rzadkie znaczy się... i nie wiem, czy nie półokrągłe, w przekroju nie na górze
  3. Arctica
    Na ten rok wszystko będzie w siatce leśnej. Tylko słupki mieszane... od frontu i na łące będą metalowe zabetonowane w dołkach... w lesie wykorzystam naturę i po moich ostatnich drzewach polecę, a wzdłuż strumyka mam zamiar wsadzić wierzby, takie najzwyklejsze, z ogłowienia przydrożnej, mazowieckiej wierzby brata, i na nich będzie przypięta siatka... a reszta słupków to rosnący już, bardzo duży żywopłot mieszany, z przewagą głogu.
     
     
    W przyszłym roku, jak się już wygrzebiemy z budowy, zrobimy ogrodzenie z przodu. Murowane, tynkowane i bielone słupki i sztachety
     
     
    Skoro "na chwilunię" to muszę tą chwilunię przeczekać przy pracach ogrodowych :)
  4. Arctica
    Jak się da dojechać do chałupy ... chociaż ciapkiem. Najwyżej będziemy dowozić . Nie chcę za wcześnie zaczynać poważnych robót, bo ten mój główny majster to taki trochę delikatny z natury... jak się ochłodzi to będzie mi kwękał... i jeszcze się zniechęci .
     
     
    W sobotę jedziemy sad chlastać, jak oczywiście nie będzie padać, bo coś przebąkują . W przyszłym tygodniu sadzimy wierzby co mają za słupki ogrodzeniowe robić.
     
    Jak dalej wiosna będzie, to pewnie za ogrodzenie się weźmiemy...
     
     
    A jak nadal wiosna będzie to ruszamy z podciągami i kolumnami
     
     
    Zimy już nie przewidujesz tej wiosny???
  5. Arctica
    działowa... i jeszcze jej nie ma... ale nie każcie mi negocjować z chłopem zmniejszenia i tak już okrojonej kotłowni
     
     
    Jak na prawej ścianie stanie największa część z mebli a na tej nieszczęsnej pomocnik i na nim sporych rozmiarów kwiatek to może nie będzie bardzo brakowało tej zasłonki... coooo?
     
     
    Przepraszam, że pytam i znikam, ale ktoś wymyślił, że trzeba się dzielić
  6. Arctica
    Hej, hej...
     
     
    Jakoś nie mogę się zebrać z tym zamawianiem... po okna mamy tylko lada dzień jechać i zamówić... ale też nie wiem do końca, czy to balkonowe to będzie zespolone (bo chcę dwa fixy i drzwi), bo jak tak, to go później nie przewieziemy sami...
     
     
    A na zamawianie reszty nie mam koncepcji... skoro na wszystko teraz się właściwie nie czeka, to nie widzę potrzeby... jak zaczniemy to na bieżąco się zajmę logistyką, aby wszystko było na czas .
     
    Tylko wełnę chyba przegapiliśmy, bo na jesieni była najtańsza.... reszta cen jak się zmienia to najwyżej w dół... czyli kierunek dla nas pozytywny
     
     
    No i monitoruję cegłę rozbiórkową, czerwoną i szamotową... ale jak narazie nie znalazłam w rozsądnych odległościach od nas :)
     
     
    Pozdrawiam cieplutko i aby do wiosny.... już bliżej niż dalej
  7. Arctica
    Bo u Ciebie cieplej ... ja obserwuję, ale dopiero w jednym miejscu trawkę widać ... a chciałam w sobotę sad chlastać ... a jak będzie dużo śniegu to chłop się zlisi
     
    Aniu boję się karniszy mocowanych do ściany na długich wysięgnikach. Zasłony będą ciężkie (chyba obiciówka), do tego targane na okno i spowrotem ... do ściany wydaje mi się mało wytrzymałe
    Jak tam jest 50 cm, to myślałam, żeby tak ze 20 od okna dać te firankowe, a te zasłonowe też niby mocowane do sufitu, ale na wysięgnikach więc nie przy samym suficie... nie wiem, gupia jezdem
     
    Na dekoracji okien pytałam, co prawda w innej sprawie, i dwa razy się przypominałam, i nikt nie chciał mi nic podpowiedzieć... ale masz rację... pójdę teraz z tym
     
    Ps. przyślij tej wiosny trochę do mnie, a nie tak skąpisz i tylko się chwalisz, że masz
  8. Arctica
    Upieram się żadna filozofia... jeden krzyżyk- cztery kujnięcia
     
    Okna to nie jest pomysł... one już są!!!
     
    A że niesymetrycznie.... jak się kce ślachcianke zgrywać i we dworze mieszkać (ups... zara se Rishard poleci ) to trzeba być przygotowanym na to, że jak z zewnątrz okna mają być ładniutko, symetrycznie poukładane, to wewnątrz bedą pasowały jak pięść do okna... tfu, oka .
     
    Można było w kuchni zostawić dwa, zmniejszając ją. Ale po pierwsze, to duża kuchnia to było to co mnie najbardziej rajcowało w tym projekcie, a po drugie, to skasowane w kuchni okno musiało by być w kotłowni. A przy piecu opalanym paliwami stałymi białe firanki mają marneszanse
  9. Arctica
    To nie zdolności, to cierpliwość... i będę się upierać!!!
     
    Najbardziej lewe okno jest zlicowane ze ścianą, glif (czy jak to się tam nazywa ) okna to już ściana. Okna mają szerokość 120, więc wąskie... nie da rady tam powiesić zasłony... nawet nie wiem jak wąskiej
     
    No i zrobiło by się tych zasłon cztery sztuki... nie wiem, czy nie za dużo szczęścia
  10. Arctica
    Ło Jeżu... od razu widać że jeże nie hafcą... do tego są tępe igły
     
    sopko można i filmik i dziurganko... noooo, może nie filmik z Leslie Nielsenem, ale większość innych daję radę
     
    Dzięki za buziole, rano przekarzę... a jak zaśpiewa to prawdopodobnie budować będę i nie posłucham... tego egzemplarza konkretnie, bo tam u mnie to dopiero koncerty , raz nawet dwie kukułki jednocześnie sobie kukały
  11. Arctica
    Teraz o tych nieszczęsnych oknach...
     
     
     
    Słoneczko.... nie zapytam
     
     
    przecież nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej...
     
     
    Wydumałam takie coś
     
    http://foto2.m.onet.pl/_m/8a4c500c74abae23e8bc69f6d87385ea,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/8a4c500c74abae23e8bc69f6d87385ea,10,19,0.jpg
     

    Problematyczne jest najbardziej lewe okno, przyklejone bezpośrednio do ściany. Wieczorem po prostu będziemy rozsuwać zasłony na całość...
     
     
    No i jeszcze karnisze...
     
    Nie może być zwykły podwójny, bo chciała bym zasłony z kółkami w materiale. A takie potrzebują dużo miejsca z tyłu, bo będą się zagniatać i nieładnie wyglądać.
     
    Wymyśliłam więc, że na firany dam karnisze oddzielnie na każde okno, przyczepione do ściany, a na zasłony wyżej jeden karnisz na całość, przyczepiony do sufitu. Nad oknami mam 50 cm ściany.
     
     
    Jak myślicie.... dobrze będzie????
  12. Arctica
    Cieszę się, że Tusiek pozwolił na wizytę u mnie ...
     
    Asiu... między damą, a tym jeszcze Renoir ze Śniadaniem wioślarzy był
     
    Mój sad jeszcze za stary na kwitnięcie... ale drabina właśnie dojechała... odmłodzi się . Nie wiem tylko co z tym antygrzybem, bo duuuuuuuużo tych drzew trochę
     
    Z tym sporym ociepleniem to pewne??????? Hmmm... do babci muszę zadzwonić... to mi powie
     
    A Ty Rysharda widziałaś tutaj , chyba coś przegapiłam
     
    Pozdrawiam serdecznie i moooocno ściskam Waszą kruszynkę.... spoko, spoko... nie uduszę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...