Co byś zmienił(a), budując jeszcze raz

[kaszpir007]

Teraz to jest szaleństwo , ludzie budują się na potęgę i nie patrzą na koszty. Wykonawca to widzą i szybko "korygują" swoje stawki.

 

Obecne stawki to patologia i tyle , ale jak są chętni tyle płacić to wcale się nie dziwię wykonawcom.

 

Teraz to lockdownie wiele ludzi co potraciło pracę poszło w "budowlankę". Mimo że bardzo często nie mają żadnego doświadczenia i wiedzy to stawki jakich żądają są takie jak u fachowców z wieloletnim doświadczeniem.

 

Teraz nawet najgorszy partacz znajdzie robotę i to za kasę o której normlany pracownik nie pracujący w "budowlance" moze co najwyżej pomarzyć ...

[Owczar]

A niskie stopy napędzają to wszystko. Gdy ludzie budują się za pieniądze, które już zarobili trochę trudniej się je wydaje niż bankowe, wezmę 200tys więcej i się budżet zapnie... Ciekawe tylko czy to się zmieni, czy nadal bańką będzie rosła. Biorąc pod uwagę planowane zmiany podatkowe, to na ten moment widzę to tylko gorzej.

[kemot_p]

Z mojego bliskiego otoczenia znam 2 osoby (kolega z pracy i sąsiad z klatki), którzy z powodu nieopłacalności lokat wycofali kasę z banku, dobrali niskooprocentowany kredyt i kupili mieszkania.

[martingg]

przy obecnym % to się nie dziwię, widzę u siebie po ile są działki, po ile mieszkania. W 2016r kupilem mieszkanie po 3300m2 developerski gdzie juz byly po 3800m2 ceny, obecnie 5500-6000 developerski, praktycznie w 5 lat 100% wzrostu na moim mieszkaniu. Obecnie buduje i to co się dzieje z materiałami to jest szaleństwo po prostu, robota to jeszcze względnie porównywalna vs zeszły rok. Moja ekipa gdzie miałą średnio robote na rok + to ma juz do końca 2022 praktycznie wszystko zaklepane.

 

Większość mówi, że to jest już jak w 2007/2008 szczyt, ale po zapowiedziach nowego ładu to osobiscie nie widzę szans na spadek cen przez najbliższe 2-3 lata moim zdanime, o ile w ogóle spadną.

[Arturo1972]

Wracając do tytułowego - co bym zmienił ...

rozprowadził samodzielnie instalację do wentylacji mechanicznej, zadanie proste a marże kosmiczne.

Mi to zajęło dwie wolne soboty, z podłączeniem reku.

4,3tys.reku, 1,5tys.zl materiały, 0zl robocizny

Ale tak było od zawsze, kto chcę przyoszczędzić ten podwija rękawy i jedzie z koksem.

Pergola tarasowa 6x4m - 2 słupy, 2 belki wzdłuż, 6 w poprzek - robocizna 5k.

A to tylko przykłady.

Tutaj podobnie, wiatę garażowa przyklejoną do domu sam własnoręcznie wykonałem, żadne mecyje,wystarcza chęci. Koszt 600zl.

Hydraulika jest prosta, nie ma w niej żadnej filozofii to samo ogrzewanie podłogowe. Jaki to problem rurki rozłożyć? Ewentualnie jak ktoś niepewny to może do podłączenia hydraulika wezwać.

Zgadza się, za 70zl 10 lat temu kupiłem zgrzewarkę do rur pp,i szło jak w masło, jak puzle bym układał albo model z klocków lego

 

 

Coraz więcej ludzi robi samemu wykończenie. Jest tyle filmików na youtube , że żadna filizofia. Trzeba tylko czas mieć. Parkiet położyć , pomalować ściany i sufity, drzwi osadzić... można to zrobić spokojnie samemu nie będąc wielkim fachowcem.

Dokładnie tak. I kilkanaście jak nie dziesiąt tys.zl

zostaje w kieszeni.

 

Ale dzisiaj społeczeństwo jest rozbestwione bo gratisy dostaje na talerzu czyli łatwo przyszło to i łatwo poszło.

Ale będą płakać niektórzy niedługo

Edytowane 31 Maja 2021 przez Arturo1972

[Owczar]

Jak dostałem wycenę na te pergolę to też zakasalem rękawy i w tydzień w 1 osobę, narzędziami z Lidla.

Tak samo jak wiele innych rzeczy i poprawek. Ale prawdę mówiąc to męczące, bo zamiast na urlopie odpoczywać człowiek zasuwa...

[Arturo1972]

Jak dostałem wycenę na te pergolę to też zakasalem rękawy i w tydzień w 1 osobę, narzędziami z Lidla.

Tak samo jak wiele innych rzeczy i poprawek. Ale prawdę mówiąc to męczące, bo zamiast na urlopie odpoczywać człowiek zasuwa...

No i chwała Ci za to.

Ale takie jest życie, dom to jest w dalszym ciągu luksus i to dla ludzi majętnych a nie "maluch dla Kowalskiego".

Osobiście w dzisiejszych czasach, może precyzyjniej, osobiście od 2015r byłbym się rzucić na budowę domu a na pewno przy dzisiejszych zarobkach nie podjąłbym się tego wyzwania.

Zdecydowanie łatwiej przyszła taka decyzja przed tym rokiem

[Janekk1234]

Teraz to jest szaleństwo , ludzie budują się na potęgę i nie patrzą na koszty. ...

 

 

no nie powiedziałbym że ludzie nie patrzą na koszty. to raczej zależy od charakteru, podejścia do pieniądza, zasobności portfela.

jeden będzie miesiąc szukał tańszych cegieł inny pojedzie do hurtowni za rogiem i po prostu kupi, straci te 500 czy 1000 ale zaoszczędzi miesiąc czasu przeglądania ofert i dzwonienia. coś za coś.

[giman]

Róbcie nadbitki a nie podbitki będzie mniej zakamarków dla kun

[klaudiusz_x]

Róbcie nadbitki a nie podbitki będzie mniej zakamarków dla kun

 

Mam podbitkę z blachy trapezowej. Tej, do kładzenia na dach.

Było taniej, niż z drewna.

No i po 9 latach, nie muszę jej nadal malować.

Kuna się nie przegyzie, chyba że przez styro na łączeniu.

To jedna z tych najlepszych decyzji.

 

30zł/m2

Do teraz pamiętam.

Docięta na wymiar w składzie, gdzie zamawiałem.

 

EDIT:

Wtedy ceny były na górce, jak teraz.

Później wszystko potaniało.

Np stal z 3k, do 2k.

Bloczki betonowe z 3zł na 2 zł.

Itp.

Teraz, to inna bajka.

Edytowane 8 Października 2021 przez klaudiusz_x

[Pitrekkk]

- nie wybudował kominów, bo do niczego nie są potrzebne, a tylko dłużej cień rzucają na PV(już nie mówiąc co by sobie można kupić za ich wystawienie).

- większe okna tarasowe, bo mam ładny widok na las.

 

pewnie jakieś małe pierdoły by się znalazły, ale nie zaprzątam sobie nimi głowy, bo co to zmieni.

 

Generalnie jak na pierwszy dom(i ostatni) jestem zadowolony, nie wiele bym pozmieniał(po prawie 2 latach stwierdzam że dobrze się w nim mieszka).

Bardzo zadowolony jestem z faktu że jest mały(mniejsze koszty wszystkiego, no i mniej sprzątania).

Edytowane 1 Listopada 2021 przez Pitrekkk

[inwestor]

Co bym zmienił:

Budowałbym dom z dachem płaskim a nie nie skośnym.

Zbudowałbym spiżarnię przy kuchni.

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

spiżarnia - fajna i praktyczna " rzecz "

dach płaski - ma przewagę nad dachem spadowym, niestety większość Planów Miejscowych w Polsce nie daje możliwości realizacji dachu płaskiego

[Ratpaw]

spiżarnia - fajna i praktyczna " rzecz "

dach płaski - ma przewagę nad dachem spadowym, niestety większość Planów Miejscowych w Polsce nie daje możliwości realizacji dachu płaskiego

Jaką przewagę?

[pdothash]

Jaką przewagę?

 

Chyba taką, że większy dreszczyk emocji przy użytkowaniu: cieknie, czy nie cieknie?

Mam na domu dach dwuspadowy, na garażu płaski, nie muszę chyba mówić który był już dwa razy poprawiany pod kątem szczelności.

[Sativum]

Chyba taką, że większy dreszczyk emocji przy użytkowaniu: cieknie, czy nie cieknie?

Mam na domu dach dwuspadowy, na garażu płaski, nie muszę chyba mówić który był już dwa razy poprawiany pod kątem szczelności.

 

Mogę powiedzieć coś podobnego. Wbrew pozorom, koszt dachu płaskiego nie jest wybitnie mniejszy od dwuspadu, a jest przy tym trudniejszy do zaizolowania.

 

Co bym zmienił budując raz jeszcze:

wstawiłbym PC (może GWC poziome), zamiast gazu.

Edytowane 3 Sierpnia 2022 przez Sativum

[inwestor]

Nie rozśmieszajcie mnie

 

W zeszłym tygodniu wymieniałem poszycie dachu płaskiego na garażu. Membrana PVC termozgrzewalna. To w porównaniu do poszycia dachu spadowego na domu które sam 20 lat temu wykonywałem, to odpoczynek relaks i cena symboliczna.

Sama waga membrany na garażu to tylko ok. 30kg na 32 m2

Układanie zgrzewanie sama przyjemność 1 dzień pracy, i będzie spokój na 50 lat za grosze w porównaniu z dachem spadowym.

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

Jaką przewagę?

 

a choćby taką, że powierzchnię pod dachem spadowym o wysokości do 1,4m od podłogi nie zalicza się do powierzchni użytkowej. Jest to powierzchnia nieużytkowa ! pomiędzy 1,4-2,2m spełnia funkcje użytkowe w 50%, dopiero powyżej 2,2m można zaliczać ja jako powierzchnia w pełni użytkowa

[Ratpaw]

a choćby taką, że powierzchnię pod dachem spadowym o wysokości do 1,4m od podłogi nie zalicza się do powierzchni użytkowej. Jest to powierzchnia nieużytkowa ! pomiędzy 1,4-2,2m spełnia funkcje użytkowe w 50%, dopiero powyżej 2,2m można zaliczać ja jako powierzchnia w pełni użytkowa

To jakaś pokrętna logika. Jeśli by nad moją parterówką dać dach płaski, to bym miał na poddaszu 0 m2 powierzchni, czyli brak poddasza. Dałem dach o nachyleniu 30 stopni, dzięki czemu mam 42 m2 powierzchni użytkowej, ponad tę na parterze. Więcej: jeśli bym dał dach płaski, to najprawdopodobniej musiałbym ściany nośne wykonać z bloczka 24 cm zamiast 18 cm (rozpiętość ponad 8m). To z grubsza licząc minus 3 m2 z powierzchni parteru.

To taka jest przewaga dachu płaskiego, że na dzień dobry np w moim domu zabrałby 45 m2 powierzchni użytkowej?

[Dzeus86]

skosy są zwyczajnie niewygodne, pełne piętro to pełne piętro.

 

Ja mam na dachu resitrix czyli EPDM z bitumem w jednym i jeżeli nie cieknie jedną zimę to i kilkadziesiąt następnych też nie powinien.

 

Co bym zmienił? okna dał bym od podłogi do sufitu czyli na 2,80/2,90, a nie na 2,40 jak było w projekcie.