.....ze stolarzy znalezionych na targach zjawił sie tylko jeden umówiony...dwa chłopaki pomierzyli co trzeba...szybko jak zwykle...umowiłam sie u nich w zakładzie...wiecie co...ja pytam...panowie i pewnie 4 tyg trzeba czekać? :) a onie jeden po drugm i pada odpowiedz...nie prosze pani.....10 tygodni minimum wiec juz wiem wprowadzam sie bez drzwi wewnetrznych...
w miedzyczasie sprzatanie i pakowanie...ale tego sie nazbierało....
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 550 wyświetleń