Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Teska

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    35 263
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez Teska

  1. Teska
    04 grudnia 2003
     
     

    malowanko sufitów....i podziwiaj nasz kominek...hihihi ja wiem Bolek ma ochote go rozpalić...ale jestem Twarda na jego sugestie niby nie słyszę...a co...sama chce go rozpalic...chociaz dzisiaj wypróbowalismy turbine jak działa i jak wieje....musze stwierzdic ze wieje...ale poki co zimnym powietrzem....w domku biało....to od szlifowania tych sufitów...jutro montują parapeciki
  2. Teska
    03 grudnia 2003
     
     

    są , sa , są parapeciki.....wygladają pięknie...stolarz je dosłownie dopiescił...
     
     

    stolarz od kuchni z howorexu- cena kuchni w kształcie U szafki z aluminium na górze , jedna szfa z roleta...z blatami uchwytami , robocizna, podłaczeniem sprzetu agd...8 tys ...mysle niezła cena...ale niestety czas wykonania u niego koniec stycznia...teraz nie da rady tyle roboty...
     
     

    drugo pędziwiatr wogóle milczy, wysłałm mu nawet smsa ze mu sie przypominam...ale cisza zero....pewnie popędził na koniec swiata...
  3. Teska
    03 grudnia 2003
     
     

    Bolek wyszlifował sufity...zaczał malowanko....sufity jak szklaneczka
     

    Panowie kominkarze pracowali do 24 tyle im zeszło...ale jak przyjechałam efekcik pracy porazający: stoi sobie piękniusi komineczek...z wielką czapeczką...bosko...ale okryli tak jak chciałam folią...coby Bolek nie zaczął grzebać i palić bele czym ups...mam ochote rozpalić...umowiłam sie z Panem Edkiem na rozpalonko w sobote...fotki oczywiscie beda...jakze inaczej
  4. Teska
    02 grudnia 2003
     
     

    nio tak pokołowały mi sie daty.....DZISIAJ NARESZCIE ROBIĄ KOMINEK
     
     

    przyjechali Panowie....wszystko wyładowali z samochodu....i wzięli sie do pracy :) widac od razu ze wiedza co do nich nalezy...a ja nie moge doczekac sie pierwszego ogienka w domku.....szkoda ze moja połowa na to nie trafi...wraca po 8 grudnia...a moze przeciągne do tego czasu...czekałam tyke to i jeszcze moge poczekać.... :)
     
     

    Przyjechałam ponownie pod wieczór na budowe....Panowie kominkarze robią dalej...mimo ze tego nie było w umowie posprawdzali to co połozył na górze ten poprzedni magik....wiec niestety jade i jeszce nie iwdze efektu....jestem niecierpliwa...ale Pan Edek mimo młodego wieku ...pracuje bardzo porzadnie...
  5. Teska
    30 listopada 2003
     
     

    tratata odezwał sie kominkarz Pan Edzio....ze zacznie robić u mnie we wtorek...4 grudnia...ech dobre i to...wszystkie zakupy dotyczace materiałów uzgodnił co do grosika...facet ok :)
     
     

    Blek zazyczył sobie cobym zaczeła myslec o farbie na sufity hihihi zapomniałz e sam wczesniej mowił...zakupiłam 4 hoboki farby durupa 6...za całe 115 zł za jeden hobok na sciany kupię tikkurillę lateksową...widziałam na scianie... :)
     
     

    Niby jutro koniec sufitów....myslałam ze parapety moze beda wczesniej...ale niestety dopiero we wtorek....
  6. Teska
    28 listopada 2003
     
     

    umówiłam sie dzisiaj ze stolarzami.....zobacze co "wymodzą cenowo"
     
     

    pierwszy przyjechał Stolarz z Dębna Lubuskiego :) wrazenie bardzo pozytywne, wczesniej widziałam jego pracę: drzwi i parapety...Pan wymierzył drzwi....parapety i te ostatnie zamówiłam od razu...beda za dwa tygodnie, z drzwiami gorzej pod koniec stycznia.... :) ten stolarz kuchni nie robi...szkoda
     
     

    Drugi...Pan polecony z howorexu....pozytywne wrazenia i do tego podał pare rad dotyczacych kuchni....umawiamy sie ze jak zrob projekt i wycene to sie odezwie...
     
     

    Trzeci stolarz- wpadł i wypadł...w miedzyczasie stęknął ze jak zrob wycene to sie odezwie...
  7. Teska
    27 listopada 2003
     
     

    ....konca nie widać tych sufitów....jestem już zmeczona budowlańcami i dlatego moje zniecierpliwienie...ze to tak długo trwa...musze jednak przyznac ze ekipa Pana Bolka jest naprawde ok... :)
     
     

    czas rozeznac sie u stolarzy o ceny kuchni, parapetów itp....drzwi..
     
     

    mam trzech stolarzy , dwóch ze Szczecina jeden z Debna lubuskiego.Podzwonię i poumawiam sie...
  8. Teska
    24 listopada 2003
     
     
     

    dzisiaj spokojny dzien..pojechałam na budowe, sprawdzic co porabia Bolek...układają wełne na poddaszu...do konca tyg bedzie wszystko...koniec.
     
     

    Bolek zaczyna sobie pogrywac tzn: nie ma juz pracy, i próbuje u mnie przeciagać, bo ma spanko... zabroniłam kategorycznie palic grabem w kozie... Bolek nnie zadowolony ze kominek nie grzeje...ale ja ciut sie ciesze... bo nie bedzie upieprzony przez nich :)
     
     

    Nowy kominkarz, plusuje...materiały przedstawił ceny- nie zawyzył..a robocizna 300 zł zaczyna 1 grudnia....
  9. Teska
    23 listopada 2003
     
     
    moje spostrzezenia.....zdecydowanie młodzi fachowcy, tacy którzy dopiero co zaczynają albo mają staz pracy po 1980 roku sa lepsi : wyceniaja robotę, robia szybko acz dokładnie, kasują kase i czekają ze ich sie poleci...
     
    starzy fachowcy- wyceniaj szybko, robia jak za "komuny" ze zdaniem Pani tak robie od zawsze....i jest dobrze, nie słuchaja inwestora , stwarzaja tylko takie złudzenie a i tak dalej robia po swojemu, chca zaliczki przed rozpoczeciem prac, i z reguły to po nich sa poprawki...
  10. Teska
    23 listopada 2003
     
     

    wczorajsze umowione spotkanie z następnym kominkarzem skonczyło sie tym, ze Pan E, w poniedziłek powie ile co kosztuje i zdecyduję czy bedzie robić....niestety On sam jest obłozony terminami jezeli chodzi o obudowe do konca stycznia , a dokonczy rozprowadzenie w poniedziałek 1 grudnia...ech...odwleka sie to moje rozpalonko kominka
     
     

    zrobił całkiem pozytywne wrazenie....a zdecydowanie mi sie spodobał, kiedy zobaczył rozprowadzenie rur na strychu ( spodziewalam sie ze jak to fachowiec bedzie mowił cos w stylu- ale zle Pani zrobili itp...ale nic bardziej mylnego Pan E pochodził posprawdzał rzekł ze ogolnie jest ok...tylko w jednym miejscu rure połozy inaczej...i stwierdził ze na 99% bedzie wsio działało...
     
     

    Kominek a raczej wkład jest mu znany...i zero uwag ze takie to a takie sa lepsze czy gorsze...
     
     

    Przyjechał z 4 albumami obudów, nio i jedna mi sie spodobała... :) wiec czekam na poniedziałek zeby powiedział jeszcze za ile to wszystko zrobi
  11. Teska
    22 listopada 2003
     
     
     

    ....i stało się.... po kolei.., przyjechał płaszcz...a własciwie przyjechała blacha...bo facet nie miał czasu zrobić u siebie...a wszystko poszło o radiator.....bo chcial go zamontowac prawie w kominie rece opadły....od słowa do słowa...i kazałam mu się zabierać...bo powiedział o jedno zdanko za dużo...ze najgorsze to są marynarzowe...bo mają za duzo kasy i za duze wymagania... nie rozumiem...co to ma do rzeczy..
     

    wieć ja kazałam powyciagać anemostaty...dokonczyc rozprowadzenie rur..i spadać...nie wystarczy zeby za swoja kase jeszcze sie uzerać..
     

    w kazdym razie rozprowadzenie jest na strychu...wiec wełnę mozna układać i szpachlowac sufity..niestety na pierwszy ogien trzeba poczekać a tak chciałam rozpalic
     
     

    na 18 umówiłam sie z innym kominkarzem...
  12. Teska
    20 listopada 2003
     
     
     

    taaaa....z kominkarzem umówiłam sie na 10.15....przyjechał o 12.30...bez zadnych zbednych tłumaczen....wziął wymiar jaki ma zrobc płaszcza...iiiiiiiii koniec pracy... umówił sie na jutro...ze jak zrobi już płaszc potrzebuje 2 dni bedzie wszystko zrobione...
     
     

    nio ok..w koncu to robi kolega z podstawówki jeszcze mojego męża....
  13. Teska
    18-19 listopada 2003
     
     

    na budowie spokój...Pan Bolek kreci sufity i stawia na poddaszu scianki...
     

    a na popołudnie ma zadanie bojowe...zrobić schodek w salonie..
     
     

    W miedzyczasie szpachlują sciany i gruntują...prace ida sprawnie...ale ten bałagan w miedzyczasie panowie bez mojej zgody przeprowadzili sie do mojej chałupki...dzisiaj to nawet tv jest:)
     
     

    jutro bedzie kominkarz...to chociaz popatrze co jest rankiem w tv..
  14. Teska
    16 listopada 2003
     
     
     
     

    byłam na budowie o 8.....jejku w niedzielę ale wazny dzien elektryk wyciąga wszystkie kable ....i robi swiatełko......koniec z przedłużaczami... :) powiedział mi co i jak i słyszę: prosze przyjechać o 16 a ja chciałam patrzeć jak oni to robią...chcąc nie chcąc pojechałam ale byłam bardzo spokojna porzadny fachman został na włosciach... :)
     

    O 16 tel: proszę przyjechac zaraz bedzie koniec......och i jak dojechałam z daleka widziałam Zarówki hihih palące sie w naszym domku ale to miły widok....
     

    w środku kabli kabelków.....wisi z sufitów...wyszło mi 22 halogeny ,nie liczac kinkietów, plafonów itp... chyba duzo....elektryk powiedział coby kupić doniczki gliniane, zeby od strychu , a przed połozeniem wełny przykryc miejsca gdzie grzac bedą halogeny. Patent...
     
     

    pozapalałam wszystkie zarówki w domku, i wyszłam na zewnatzr zeby zobaczyc jak ładnie to wygląda....jak do szczescia niewiele potrzeba....
  15. Teska
    13 listopada 2003
     
     
     

    miodzik.....na budowie króluje Pan Bolek ze swoją ekipą....hmm zastałam ich jak gotowali barszczyk ukrainski na mojej kozie sufity sie kreca...wyglada coraz lepiej...do soboty regipsy maja byc wszedzie zrobione ...elektryk bedzie pracował u mnie w niedziele taaaa tyle ma człowiek pracy....
     
     

    z punktu widzenia prawie zakonczenia budowy moge bezapelacyjnie stwierdzić: to najlepszy fachowiec...ale taki przez duze F
  16. Teska
    12 listopada 2003
     
     
    byłam u kominkarza.....ustalilismy wszystko...zakres pracy i koszta...cenowo tak samo jak u poprzedniego lepsze mam tylko rury tzn izofoniczne i wieksze przekroje tzn 150mm....
     
    Zaczyna 20 listopada...fajnie
     
    Szykował sie własnie na targi...ma ekstra kominki...grzeja kaloryfery i wode uzytkową..albo gazem albo drewnem...nowosci sprowadził te kominki...ciekawe ..nie potzreba w domu miec pieca co.....
  17. Teska
    08-09 listopada 2003
     
     
    ech...dziwnie czuję sie sama w domku...w sobote nie byłam na budowie...w niedziele pojechałam zobaczyc co sufitowcy zrobili...zrobili sporo...i do tego posprzatali po sobie...przed wyjazdem do domu...do konca tyg beda wszedzie rygipsy...czekaja az kominkarz rozprowadzi rury izofoniczne wtedy beda rozkładac wełne...i malowanko sufitów...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...